Niemiecki parlament uchwalił ustawę o należytej staranności przedsiębiorcy w łańcuchu dostaw. Po wejściu przepisów w życie, firmy niemieckie będą musiały spełnić szereg dodatkowych kryteriów z zakresu compliance. Zmiany dotkną także polskich dostawców i poddostawców kontraktujących z niemieckimi przedsiębiorstwami.

22 lipca 2021 r. została w Niemczech uchwalona ustawa, która ma na celu  zwiększenie odpowiedzialności przedsiębiorców w ramach całego łańcucha dostaw („Ustawa”). Wprowadza ona obowiązek implementacji strategii przestrzegania przez przedsiębiorców praw człowieka oraz zobowiązuje ich do podejmowania działań w zakresie ochrony środowiska. Jednym z podstawowych obowiązków będzie również konieczność prowadzenia regularnej analizy ryzyka działalności, m.in. w obszarze zakupów i sprzedaży.

Zmiany są nakierowane na proces łańcucha dostaw, który zgodnie z Ustawą jest definiowany jako wszystkie etapy produkcji, niezbędne do wytwarzania produktów i świadczenia usług w Niemczech i za granicą Niemiec (produkcja, transport, usługi logistyczne).  Łańcuch dostaw obejmuje działania przedsiębiorstwa w ramach jego własnej działalności, ale także działania bezpośredniego i pośredniego dostawcy. Wymogi stawiane przedsiębiorcom utrzymane mają być w modelu Prevent-Detect-Respond, co polega na (i) eliminacji stosowania szkodliwych praktyk rynkowych oraz (ii) wprowadzeniu działań prewencyjnych zmierzających do poprawy jakości łańcucha dostaw we wspominanych obszarach.

Regulacja ta będzie istotna dla licznych polskich przedsiębiorców, którzy mają niemieckich kontrahentów. W praktyce może to oznaczać konieczność wprowadzenia i przestrzegania przez nich określonych procedur, oczekiwanych przez ich niemieckich partnerów biznesowych, z zakresu zarządzania zgodnością (compliance), takich jak program przeciwdziałania korupcji wewnętrznej i zewnętrznej.

Przykład: niemiecka spółka wytwarzająca półprodukty dla branży motoryzacyjnej będzie zobowiązana m.in. do zachowania procedur compliance w zakresie weryfikacji pochodzenia materiałów i surowców, z których produkuje. W celu spełnienia wymogów narzuconych przez ustawę będzie musiała zobowiązywać także swoich podwykonawców do działania zgodnego z przepisami (będzie przerzucać na nich ten obowiązek w celu minimalizacji swojej odpowiedzialności). To będzie miało wpływ na procedurę kontraktowania.

Ustawa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2023 r. w przedsiębiorstwach zatrudniających co najmniej 3000 osób, w tym pracowników tymczasowo zatrudnionych na okres co najmniej 6 miesięcy. Od 01 stycznia 2024 r. próg ten ma zostać obniżony do 1000 pracowników. W przypadku przedsiębiorstw należących do jednej grupy kapitałowej będą uwzględniani wszyscy pracownicy spółek należących do całego koncernu, co w praktyce oznacza, że przepisy będą dotyczyły bardzo dużej grupy przedsiębiorstw.

Do wejścia ustawy należy się należycie przygotować, aby móc zapewnić nieprzerwany łańcuch dostaw i nie dać się zaskoczyć nowym oczekiwaniom formalnym.

Barbara Kaczała – radca prawny w Zespole Transakcyjnym i Doradztwa Kontraktowego

Legal Business Polska